Niebezpiecznego znaleziska dokonał grzybiarz, który wybrał się do lasu na terenie Nadleśnictwa Wielbark. Zauważył podejrzanie wyglądający przedmiot wystający z ziemi. Natychmiast zawiadomił Straż Leśną, a strażnicy – po obejrzeniu przedmiotu – od razu wezwali saperów.
Gdy żołnierze dotarli na miejsce, okazało się, że wystający przedmiot to tylko czubek góry lodowej. Pod ziemią był wojenny skład amunicji, w którym znajdowało się w sumie 351 różnego rodzaju pocisków. Saperzy zabrali je z lasu, zostaną zdetonowane na poligonie.