Policjanci z Elbląga otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego. Patrol jadący na miejsce zauważył auto dokładnie takie, jak w zgłoszeniu, przy którym kręciły się 4 osoby. Mężczyzna siedzący za kierownicą twierdził, że niedawno kupił ten samochód – uwagę policjantów zwróciła jednak wyrwana stacyjka.
Jak się okazało, młoda kobieta i jej trzech starszych towarzyszy postanowili pojeździć cudzym samochodem. Nie potrafili jednak go odpalić, więc przepchnęli go dwie ulice dalej. Tam prowadzili dalsze próby włączenia silnika, przerwane przez przyjazd policji.
Wszyscy byli pijani. Część z zatrzymanych ma przestępczą przeszłość.