Sławomir Stachewicz to młody mężczyzna, którego zaatakowała niezwykle agresywna choroba – białaczka szpikowa. Sławek do tej pory był bardzo aktywny – pracował, pomagał wielu ludziom. Dziś to jemu potrzebna jest pomoc, a jedynym ratunkiem jest terapia nierefundowanym w Polsce lekiem o nazwie gliteritinib.
Ten lek pomoże Sławkowi osiągnąć remisję choroby, co z kolei pozwoli na przeszczep szpiku kostnego. Jedna dawka leku kosztuje ok. 80 tys. zł, a cała niezbędna terapia – 240 tysięcy. Bliskich Sławka nie stać na opłacenie tej terapii, która jest jedyną szansą na odzyskanie zdrowia, a nawet na życie.
Rodzina i przyjaciele Sławka robią, co mogą, aby uzbierać te pieniądze – założona jest zbiórka na portalu zrzutka.pl, pod adresem https://zrzutka.pl/slawomir-stachewicz, a także zorganizowane są licytacje na grupie, która powstała na Facebooku - https://www.facebook.com/groups/484781402606090 . Obecnie na koncie Sławomira Stachewicza jest niespełna 27 tysięcy złotych, a czas goni, bo lek powinien być mu podany jak najszybciej.