Nie brakuje im energii i uśmiechu na ustach, który jest bardzo ważny. A teraz tych powodów do radości mogą mieć więcej. To z okazji Dnia Seniora, który świętowano w gminie Rozogi. „Przeważnie 60 plus to więcej czasu spędza w domu, zajmuje się domem, mało jest takich spotkań i to jest taka można powiedzieć integracja społeczeństwa, są i starsi, są i młodsi. Takie spotkania są potrzebne” – podkreśla Stanisław Czujak, mieszkaniec wsi Faryny. „W październiku, listopadzie trzykrotnie mamy w kalendarzu święta seniorów, są międzynarodowe, ogólnopolskie. To jest czas, kiedy chcemy się zintegrować, kiedy chcemy się poznać, kiedy chcemy, żeby ci seniorzy wyszli do nas, porozmawiali o swoich problemach, swoich potrzebach, a my jesteśmy po to, żeby ich wysłuchać i zrobić wszystko, żeby byli zadowoleni” – dodaje Karolina Lewandowska-Zając, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach.
Świętowanie rozpoczęło się od otwarcia wystawy „Jesień życia w gminie Rozogi”, prezentującej fotografie seniorów z Uniwersytetu Trzeciego w Rozogach. Jak się bowiem okazuje, prężnie działających seniorów tutaj nie brakuje. „W tym roku został założony Uniwersytet Trzeciego Wieku, myślę że zacznie działać pod koniec tego roku i na pewno w przyszłym roku zaznaczy swoją obecność. Również od prawie 20 lat, w przyszłym roku będzie jubileusz 20-lecia działalności Klubu Seniora” – przypomina Zbigniew Kudrzycki, wójt gminy Rozogi. „Nie siedzieć, nie oglądać telewizji, tylko przyjść, spotkać się z nami, porozmawiać, czy kawę wypić czy herbatkę, czy gdzieś pojechać, teraz byliśmy na ognisku przepięknie spędzić ten czas, nie w domu, w kapciach” – przekonuje Maria Napiórkowska, przewodnicząca Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Rozogach.
Był gorący poczęstunek, wspólne rozmowy oraz muzyka i śpiew w wykonaniu zespołów senioralnych. Jak mówią sami seniorzy, na aktywność jest czas w każdym wieku. Jest dużo racji w stwierdzeniu, że mamy tyle lat, na ile się czujemy. Udowadniają to seniorzy z gminy Rozogi, którym energii i uśmiechu może pozazdrościć niejedna młoda osoba.