Cichy zabójca – tak o nadciśnieniu tętniczym mówią specjaliści. Rozwija się niepostrzeżenie, latami i powoli uszkadza narządy. Nieleczone, sieje spustoszenie w całym organizmie. „Te najgroźniejsze, to niewątpliwie jest nim udar mózgowy, który jest najczęstszym powikłaniem choroby. Wreszcie kolejnym ciężkim powikłaniem nadciśnienia tętniczego jest rozwój zawału mięśnia serca, obecnie określanego jako ostry zespół wieńcowy i wreszcie, w nieco wolniejszym tempie, rozwija się uszkodzenie nerek” – wymienia prof. dr hab. n. med. Andrzej Januszewicz, konsultant krajowy w dziedzinie hipertensjologii.
By jak najlepiej rozpoznać i omówić problem tego schorzenia, specjaliści z całej Polski spotkali się w Olsztynie na I Warmińsko-Mazurskiej Konferencji Nadciśnienia Tętniczego, której patronem była Warmińsko-Mazurska Izba Lekarska. „Musimy się skupić na tym, by jak najwcześniej wykrywać nadciśnienie tętnicze, żeby jak najlepiej leczyć, dlatego konferencja ta jest skierowana głównie do lekarzy, lekarzy rodzinnych, lekarzy specjalistów, kardiologów, hipertensjologów, żeby mogli zdobyć bogate doświadczenie naukowe, żeby mogli podzielić się swoimi doświadczeniami z ekspertami i posłuchać najlepszych ekspertów hipertensjologów” – podkreśla dr n. med. Beata Moczulska, warmińsko-mazurski konsultant wojewódzki w dziedzinie hipertensjologii.
Według najnowszych danych, na nadciśnienie tętnicze choruje ponad miliard ludzi na całym świecie. W Polsce choroba dotyka już ponad 13 milionów osób. Chorują coraz młodsi. „Dawniej sądzono, że wiekiem, kiedy pojawia się nadciśnienie tętnicze, to jest wiek średni, około 30. roku życia. W chwili obecnej wiadomo, że dzieci, które mają 10-12 lat, mogą rozwijać nadciśnienie tętnicze pierwotne, samoistne, czyli takie, które towarzyszy danej osobie przez większość życia, jeżeli jest nieleczone” – ostrzega prof. Januszewicz. „Niestety jest to związane z naszym stylem życia, bo jemy dużo przetworzonej żywności, tyjemy, uprawiamy bardzo mało wysiłku fizycznego, dlatego ważne jest, by jak najwcześniej wykrywać nadciśnienie tętnicze, żeby wcześnie wdrażać leczenie” – dodaje dr Moczulska.
Przed poważnymi konsekwencjami nadciśnienia mogą nas uchronić regularne pomiary ciśnienia tętniczego krwi. Pomóc możemy też sobie sami, bo duży wpływ na rozwój tej choroby ma nasz styl życia. „Odpowiednia ilość ruchu fizycznego, dostosowanego do wydolności fizycznej danego pacjenta, zaprzestanie palenia, oprócz tego jeszcze dieta, powinniśmy unikać soli, powinniśmy unikać tłuszczów zwierzęcych” – wymienia prof. dr hab. n. med. Leszek Gromadziński, dziekan wydziału lekarskiego Collegium Medicum UWM.
W trakcie konferencji omawiano też problem nadciśnienia u osób w podeszłym wieku, chorych z nadciśnieniem i przewlekłą chorobą nerek oraz udarem mózgu i hipercholesterolemią.